6 Obserwuję
addictedtobooks

Addictedtobooks

Jest to blog o książkach i ich recenzjach. Staram się aby nie były one takie jak wszystkie inne, żeby były ciekawe, czasem śmieszne i pokazywały książki takie jakie są na prawdę.

Czerwona Królowa

Czerwona królowa - Victoria Aveyard

Piosenka,która była inspirowana książką- Peter&Jackob – The Red Queen

Gdy zobaczyłam książkę pierwsze o czym pomyślałam, muszę ją mieć jest obłędna(chyba mam słabość do białych okładek) ale gdy zobaczyłam twardą okładkę i to co jest pod nią byłam już zakochana.

Tak wiem wiem nie ocenia się książki po okładce ale jeśli książka cieszy i rozum i oczy to chyba jeszcze lepiej? Mam rację?

Książka jak większość powieści literatury młodzieżowej zajęła mi jeden dzień.
Powieść Pani Aveyard jest Fantastyczna. Czyta się ją szybko i płynnie i nie masz ochoty na przerwę wręcz jak musisz ją zrobić to wracając praktycznie fruniesz przez całą drogę byle skończyć  jak najszybciej. Losy
  Moje wrażenia z pierwszych stron. Hej ale to jest jak rywalki. Następnie trochę jak Szklany Tron. Nasuwa się pytanie czy jest to połączenie tych dwóch światów? Absolutnie nie ta książka jest bardzo podobna do dystopii ale nie do końca. Ma coś z fantastyki ale też odpowiednią dozę romansu, zdrady i zazdrości. Pojawia się też motyw, którego nie spotkałam wcześniej więc nie sposób mi ocenić czy jest to nowość czy inspiracja inną powieścią, a mianowicie krew. Wszystko toczy się o krew. Akcja toczy się wokół krwi i społeczeństwo dzieli krew. Srebrna krew niesie też magię. Jednym słowem krew jest najważniejsza. Występuje też rasizm na podstawie koloru krwi i wszystko idzie jak należy, podporządkowane społeczeństwo nieliczne bunty.. Dopóki nie pojawia się Mare…
Dziewczyna, która już dawno zasłużyła na pobyt w więzieniu: Regularne kradzieże przemyt i stawianie oporu podczas aresztowania ponad to słabe wyniki w nauce i nieczęsta obecność w szkole jednym słowem zwykła dziewczyna walcząca o przetrwanie. Na dodatek zbliża się do pełnoletności co oznacza rychłą śmierć- powołanie do wojska. Jednak jej los szybko się odmienia z bezrobotnej nagle staje się pracownicą na Królewskim dworze i wtedy wszystko się zaczyna… Okazuje się że
nie jest taka zwykła. Jej krew mimo że czerwona ma w sobie moc
 
Jeszcze raz sumując bo zrobiłam to troszkę na odwrót ale już trudno. Książka jest świetna- jedna z lepszych pozycji tego roku. Mimo podobieństwa do igrzysk śmierci- jak większość powieści z gatunku Dystopia. Zachowuje oryginalność i niepowtarzalność choć z początku sprawia wrażenie mieszanki wielu książek to jednak się wyróżnia. Akcja tej książki toczy się niemiłosiernie szybko a swój bieg zaczyna zaraz po szybkim wprowadzeniu. Autorka nie próżnowała i ani na trochę nie daje czytelnikowi odpocząć. Te wszystkie wymienione tu przeze mnie czynniki składają się na ideał tej książki razem tworząc coś fantastycznego i niepowtarzalnego.
 
Dla fanów, którzy wybierają się na tegoroczne targi książki w Krakowie. Czy doszła was już ta informacja że autorka ma zamiar się pojawić?
Więc jeśli jeszcze nie przeczytałeś/aś Czerwonej Królowej to marsz do księgarni bo nie będzie czego podpisać w październiku.

Nieproszona-Univited- Sophie Jordan

Czy twoje geny czynią z ciebie zabójcę i kto okaże się prawdziwym złoczyńcą. Czy można zaufoć domniemanemu mordercy i socjopacie? Przekonajcie się czytając Nieproszoną

W Życiu Davine Hamilton  od zawsze towarzyszy muzyka, obowiązuje harmonia i czysta perfekcja. Najbardziej pożądany przez dziewczyny chłopak w szkole i tłum przyjaciół. Idealna akademia Everton i czekające ją studia w Juliard. Dziewczyna nie zna nic po za tym. Lecz świat jest niebezpieczny. Liczba  morderstw wciąż wzrasta, a wszystko to za sprawą tajemniczej choroby jaka dotknęła ludzkość i która zniszczyła świat porządnych ludzi. Jednak żaden z tych problemów nie dotyczy Davy. Kiedy pewnego dnia przychodzi straszna diagnoza, która wywraca wszystko na odwrót i obraca wszystkie marzenia dziewczyny w pył. Niegdyś uwielbiana Davy dziś zostaje zdradzona przez swoich znajomych, a nikt nie jest skory do pomocy socjopatce. Prawie nikt. Na ratunek przychodzi jej nowy kolega ze szkoły. Noszący już dowód swojej przemocy Sean.
Pierwszym morałem z książki może być fakt że nie wszystko jest takie jak nam się wydaje. Z początku dość ograniczona w swoich poglądach Davy z góry ocenia każdego „chorego” jako potencjalnego morderce. Nigdy jednak dotychczas nie została osądzona. A z czasem dowie się jak bardzo jest niesłuszne zakładanie że geny czynią człowieka. Nie wszyscy są tacy jak inni sądzą.Książka z pozoru jest błaha, przyjemnie się ją czyta ale skupiając się i myśląc przy lekturze możemy dostrzec coś ciekawego. A mianowicie ci ludzie traktowani są jak zwierzęta. Przetrzymywani są w klatkach i obozach. Wiecznie kontrolowani przez ludzi czekających na najmniejsze odstępstwo od normy. Ludzie, którzy są karani za to że bronią siebie lub ludzi im podobnych. Jest to straszne. Dwie strony”zabójcy”, którzy są ofiarami i wręcz krystaliczne społeczeństwo bez skazy, które w swojej obronie stało się niesprawiedliwe w osądach i stało się oprawcami.Prawidłowe jest tu stwierdzenie nie oceniaj książki po okładce ale też pamięć że nie można każdego mierzyć swoją własną miarą.
Po przeczytaniu książki jestem pod ogromnych wrażeniem. Złożona akcja i brak pewności co się wydarzy w następnej kolejności lub jakie relacje nawiąże główna bohaterka z osobami, które spotyka na swojej drodze nadają akcji napięcia, sprawiają że czytelnik nie może się od niej oderwać.

Zapraszam na:

https://addictedtobookssite.wordpress.com

Źródło materiału: http://addictedtobookssite.wordpress.com

Po zmierzchu-Alexsandra Bracken

  
    Przebacza się nie dla dobra osoby, która nas skrzywdziła, ale dla samego siebie

Po przytłaczających wydarzeniach drugiej części życie chorych na OMNI nie jest łatwe. Żyjąc w gruzowisku pozostałym po Los Angeles nie jest łatwe ciągłe ukrywanie się i walka o pożywienie. Lecz kiedy w trakcie misji Ruby zdobywa informacje jak wydostać się z miasta. Ucieczka staje się możliwa.Uciekając przed jednym zagrożeniem zbliżają się do następnego. Czeka ich trudne zadanie, które może wyzwolić wszystkich ale może też zniszczyć ich świat.
Czy mur oddzielający ich od normalnego życia w końcu runie?

Im cięższe staje się serce, tym silniejszy musi być człowiek, by je udźwignąć.

W trzecim tomie serii przyszło nam pożegnać z historią Ruby ale nie tylko Pocieszny Pulpet, Waleczna i śmiała Vida, kochana Zu, Uroczy Liam nie wszyscy go lubili a ja też nie bardzo mimo to pałam sympatią do pary głównych bohaterów oczywiście książka nie byłaby tą samą powieścią bez Clancy'ego. W trzecim tomie na pierwszy plan wkradł się także Cole. Starszy brat Liama dyrastycznie różni się od niego. Młodszy brat raczej łagodny i poukładany tworzy wyraźny kontrast ze starszym charyzmatycznym Colem. Usposobieniem przypomina bardziej Ruby, odważny, waleczny trochę porywczy. Cały oddaje się sprawie za którą walczy .
Trzecia część jest doskonałym ukoronowaniem serii Mroczne umysły. Mimo że od każdego zakończenia serii wymaga się najwięcej to zdecydowanie dorównało poprzednim częścią a wręcz podobało mi się najbardziej.
Po dość nużącej drugiej części trzecia wciąga już od pierwszych stron. Pozostawia w napięciu i zaskakuje całkowicie nieprzewidywalnym zakończeniem.
Przyznam się szczerze że do książki z początku podchodziłam nieco sceptycznie. Nie miałam najmniejszej ochoty kończyć swojej przygody z Mrocznymi umysłami ale po zabraniu się w sobie nie mogłam już przestać. A po skończeniu dopadł mnie kac. Nie mogłam przestać o tym myśleć  z przyzwyczajenia ciągle wyczekiwałam następnej części, a gdy dotarło do mnie że to już koniec nastała depresja i czarna dziura.
Serii takiej jak mroczne umysły nie znajdziesz na każdej półce i przy każdej wizycie w księgarni. Jeśli drogi Czytelniku jeszcze nie jesteś przekonany do przeczytania tej pozycji, może właśnie mija twoja szansa na przeczytanie wspaniałej książki.
Sumując książkę zarówno jak całą serię bardzo polecam. Czytając zwróćcie uwagę na ciekawe zjawisko jakie powstało po zestawieniu tytułów.
Moja ocena:9/10

Mroczne umysły Nigdy nie gasną Po zmierzchu

The Darkest Minds Never Fade In the afterlight

Źródło materiału: http://addictedtobookssite.wordpress.com

Korona w Mroku

Zacznę od tytułu, jak zawsze zły tytuł. No ja nie mogę na ten  jedyny tytuł wskazują nawet wydarzenia w książkę. Pewnie teraz sobie myślicie co ona się tak piekli o te tytuły kogo to obchodzi i no właśnie.. mnie obchodzi. Ta ktoś tu niestety jest perfekcjonistą. No bo jak mogli mi to zrobić: Jakaś korona w Mroku to przecież w ogóle nie ma racji bytu to ma być korona północy i koniec.
Otóż po przeczytaniu pierwszego tomu oszalałam na punkcie tej książki, wszędzie tapety( komputer, telefon nie tylko mój telefon), cytaty, nawet przez pewien czas rysowałam głównych bohaterów powieści i oczywiście obrazki wszędzie na telefonie, komputerze ścianie część z tego możecie zobaczyć TUTAJ.

  Już po pierwszym tomie byłam totalnie zakochana w historii zabójczyni i dwóch wspaniałych mężczyzn. Kapitana i księcia. Książka jest idealna dla osób o moim guście literackim. Czyli raczej fantastyka z wątkiem romantycznym. Dodatkowo akcja książki posiada nieprawdopodobny klimat życie pozbawione bez magi. Despotyczny król. Skrzywdzony syn- Nieszczęśliwy książę. Kobieta która umie walczyć o swoje i nigdy nie przegrywa. Wprawia nas w zachwyt swoją siłą i odwagą. Niepokonaną siłą woli i przetrwania zabójczyni bez serca, która okazuje się mieć więcej odwagi i siły charakteru niż połowa mężów królestwa.

Po wygranym”konkursie” na królewską obrończynie Cealena zyskuje tytuł dostatnie życie, pozycję na dworze i ukochanego. Przeszła całkowitą rehabilitację społeczną, no bo zastanówmy się z ściganej zabójczyni na szlachetnego i szanowanego królewskiego obrońcę to spory przeskok ale jak to w książkach bywa wszystko się komplikuje. Stare nawyki się nie zmieniają a ona nie jest lojalna wobec władcy. Ukrywa to nawet przed przyjaciółmi ale w końcu prawda wyjdzie na jaw ponieważ Cealena dostaje zadanie, którego nie jest w stanie wykonać a i przeszłość wkrótce się o nią upomni,

Książkę kocham niesamowicie i mimo że minęło już tyle czasu odkąd ją czytałam moje myśli wciąż powracają do tej jedynej niepowtarzalnej historii, której nie jestem w stanie zapomnieć. Podoba mi się w niej na prawdę wszystko od świata wykreowanego przez autorkę. Pradawna kraina w której zabrakło magii ponieważ została zniesiona wiele lat temu i główna bohaterka, która nie jest kryształem. Kobieta, której siła ma przywrócić wszystko do normy. Autorka zaimponowała mi rozbudowaną fabuła książki a także jej tajemniczością. Zauważcie że dopiero z każdym kolejnym tomem dowiadujemy się czegoś o głównej bohaterce o której myśleliśmy że wiemy już wszystko. Wykreowany świat jest jakby utajony a informacje przychodzą nam z pewnym wysiłkiem nic nie jest napisane czarno na białym a nieprzerwana ciągłość akcji i tępo wydarzeń skutecznie odwracają uwagę czytelnika od wciąż powracających pytań. Akcja książki też nie jest taka krystaliczna i nic w tym świecie nie przychodzi łatwo. Jest pełno intryg, zabójstw a jakże mógłby funkcjonować świat w średniowiecznej krainie bez szczypty romantyzmu?

Wszystko opisane przeze mnie po wyżej składa się na na prawdę genialną książkę, jedną z moich ulubionych. Bez której obecności nie wyobrażam sobie funkcjonowania mojej domowej biblioteczki. Książkę jak zawsze gorąco polecam i nalegam do przeczytania jej tak szybko jak odwiedzicie księgarnie.

 

Zapraszam na bloga:

https://addictedtobookssite.wordpress.com

Źródło materiału: http://addictedtobookssite.wordpress.com

Addictedtobooks

Szklany tron

Szklany tron - Sarah J. Maas

Szklany tron to książka rozpoczynająca jedną z moich ulubionych serii. Jest ona o pięknej kobiecie. Niegdyś najbardziej poszukiwanej zabójczyni w Adarlanie. Jednak Cealena się potknęła i dziś musi odbyć pokutę.
Ostatni rok spędzony w kopalniach soli Endovier nie był łatwy. Jednak jej silnej woli nie złamały tortury, ciężka praca i  cierpienie, którego doświadczała każdego dnia. Kiedy jej los zdaje się odmieniać i dawać szansę na ratunek.  Do kopalni przybywa książę niestety nie na

białym koniu i nie po to aby wyratować ją z obsesji. Lecz aby złożyć jej propozycje nie do odrzucenia. Zabójczyni ma wziąć udział w turnieju, który ma na celu wyłonienie obrońcy króla Imperium. Dumna zabójczyni  podejmuje się wyzwania, a stawka jest wysoka. To jej życie.

 

Ma wybór albo zginie albo zostanie obrończynią człowieka, który wszystko jej odebrał. Poczynając od rodziny kończąc na tożsamości. Jednak udział w turnieju nie jest łatwy. Wystawiona na próbę zabójczyni aby przetrwać musi pokonać najgroźniejszych przestępców z całego kraju. Czy nie ugnie się i przed tą próbą?
Na dodatek jej przeciwnicy w tajemniczy sposób zostają zamordowani. Caelena nie powinna narzekać ale czy nie będzie następna? Przed nią ciężkie zadanie, Rozwikłać tajemniczą zagadkę i jednocześnie zasłużyć na zaufanie króla nie jest łatwo godząc z tym treningi pod czujnym okiem przystojnego kapitana jednocześnie znajdując przyjaźń i zmieniając swój los.
Jak wielkim zaskoczeniem okaże się dla wszystkich tajemnica śmierci najlepszych morderców. Czy szklany tron udźwignie ciężar władzy okrutnego króla?
O tym przekonacie się sięgając po szklany tron.

Książka jest wspaniała i chyba została moją książką roku . Ponieważ nie czytałam dotąd żadnej bardziej zasługującej na to miano. Mimo że czytałam ją dość dawno wciąż uwielbiam powracać myślami do historii Cealeny, która na naszych oczach się zmienia. Podupadła na zdrowiu i psychice opuszcza kopalnie. Cudem unikając śmierci przez całą książkę niepewność jej losu trzyma nas w napięciu. Kiedy książka się kończy widzimy niesamowitą młodą kobietę, która zaskakuje nas swoją odwagą i siłą charakteru. Chęcią do walki a także tym jak łatwo potrafi sobie zjednać ludzi. Jej postawa dowodzi nam że każdy może coś zmienić. Jej postać jest wspaniała. Niezłomna i bohaterska a przy tym nad wyraz wrażliwa. Na dodatek silny wątek romantyczny dodający smaku tej książce jest po prostu fantastyczny. Przystojny książę znany wszystkim ze swoich podbojów miłosnych ulega urokowi pięknej zabójczyni ale czy jej książę na białym koniu wybawi ją z opresji? Czy może będzie to rozważny kapitan, którego serca nie zdołała posiąść dotąd żadna dama?

Ogólnie bardzo polecam aby przy najbliższej wizycie w księgarni sięgnąć po szklany tron bo naprawdę warto. Nie łatwo jest mnie skłonić aby tak pozytywnie ocenić książkę. Wręcz zazwyczaj jestem krytyczna jednak ta podbiła moje serce i jak dotąd nie jestem w stanie o niej zapomnieć.

Zapraszam do czytania na blogu:

https://addictedtobookssite.wordpress.com

Źródło materiału: http://addictedtobookssite.wordpress.com